5 najskuteczniejszych sposobów na poprawę aerodynamiki w triathlonie

utworzone przez | kwi 24, 2025 | Poradniki, Sprzęt

Wiosenne słońce wyciąga nas wreszcie z trenażerowych jaskiń na zewnątrz. Pierwsze jazdy na świeżym powietrzu często prowadzą do refleksji – moc pod nogami wydaje się być w porządku, ale prędkość… No właśnie. Jak to poprawić?

W tym artykule przedstawiam 5 sprawdzonych sposobów na poprawę aerodynamiki, które przyniosą największe korzyści przy stosunkowo niewielkim nakładzie finansowym. Skupimy się na rozwiązaniach o najlepszym stosunku efektywności do kosztów.

1. Profesjonalny bikefitting

Po przeczytaniu tego punktu część z Was może westchnąć: „To oczywiste!” A jednak! Na forach triathlonowych pełno jest osób szukających bikefittingu, kierujących się głównie bliskością od domu. Tymczasem kluczowe powinno być znalezienie doświadczonego specjalisty, który:

  • Poświęci Ci odpowiednio dużo czasu
  • Dobierze rozwiązania oparte na bogatym doświadczeniu
  • Zapewni zarówno komfort, jak i efektywność

Warto pamiętać, że w całkowitej powierzchni czołowej (Ty + rower), to właśnie Twoje ciało stanowi 80-90% całości. Oznacza to, że nie aerodynamiczna rama ma największe znaczenie, ale przede wszystkim Twoja pozycja na rowerze.

Dobrze przeprowadzony bikefitting może przynieść nawet dwucyfrowe oszczędności procentowe w generowanej mocy przy tej samej prędkości. Co więcej, profesjonalny fitting uwzględni możliwość utrzymania aerodynamicznej pozycji przez dłuższy czas bez negatywnych skutków dla późniejszego biegu.

Nie sztuka utrzymać aerodynamiczną pozycję do zdjęcia. Sztuka przejechać tak Ironmana i potem jeszcze pobiec!

Z własnego doświadczenia polecam dwóch specjalistów od fittingu w triathlonie: Wojtka Kutyłę z Absolute Fitting (Pruszków) oraz Janisza Borczyka z Velofitting (Wrocław).

2. Odpowiednio dopasowany strój

Skoro już wiemy, że to nasze ciało generuje największy opór powietrza, łatwo zrozumieć, dlaczego odpowiedni strój ma tak ogromne znaczenie. Z tego właśnie powodu triathlonowe stroje z rękawkami stały się standardem, a coraz więcej z nich jest produkowanych z materiałów turbulizujących przepływ powietrza.

Choć na zawodach można spotkać całe grupy zawodników w najnowszych modelach Fusiona, często zapominają oni o kluczowej kwestii – dopasowaniu. Nawet najlepszy, najdroższy strój, który będzie luźny, prawdopodobnie okaże się wolniejszy niż przeciętny, ale idealnie dopasowany model bez rękawków.

Wskazówki dotyczące doboru stroju:

  • Masz wątpliwości co do rozmiaru? Przymierz, porównaj, nie kupuj w ciemno
  • Strój powinien dobrze się układać przede wszystkim w pozycji aero na rowerze
  • To normalne, że w pozycji stojącej może wydawać się nieco ciasny w klatce piersiowej
  • Na pływaniu czy biegu zawsze możesz go rozluźnić suwakiem

Z moich testów wynika, że już przy prędkości 35 km/h różnice między strojami mogą sięgać kilku procent. Co ciekawe, różnica między dobrym a słabym strojem jest porównywalna z różnicą między idealne dopasowanym a lekko luźnym strojem tego samego modelu.

3. Dedykowany uchwyt na bidon

Po zeszłorocznych zmianach w regulaminie IRONMAN, zakazujących wypychania strojów bidonami, zawodnicy szybko znaleźli alternatywne rozwiązania. Zaczęli montować różne konstrukcje na kokpicie, służące do przewożenia bidonów.

W praktyce chodzi o wypełnienie luki pod klatką piersiową, co znacząco zmniejsza opory aerodynamiczne. Co ciekawe, rozwiązanie to działa u zdecydowanej większości zawodników – szacunkowo u 85-90% triathlonistów. Dlatego warto rozważyć tę modyfikację, zwłaszcza że:

  • Nawodnienie i tak trzeba gdzieś przewozić
  • Wiele innych miejsc montażu bidonów zwiększa opór aerodynamiczny
  • Profesjonalni zawodnicy regularnie korzystają z tego rozwiązania

Oszczędności są bardzo indywidualne, ale o skuteczności tego rozwiązania świadczy popularność wśród zawodników PRO, którzy regularnie przeprowadzają testy aerodynamiczne.

4. Nogawki Aero

Tanie i nieinwazyjne rozwiązanie, które potrafi przynieść wymierny zysk w postaci oszczędności energii. Efektywność nogawek aerodynamicznych zależy głównie od długości i kształtu nóg zawodnika.

W moim przypadku przy prędkości 45 km/h nogawki pozwoliły zaoszczędzić 8 watów, co przekładało się na możliwość generowania o 3% mniejszej mocy przy zachowaniu tej samej prędkości. To naprawdę sporo, jak na akcesorium, które można kupić już za około 100 zł.

5. Kask – dobór i prawidłowe noszenie

Pisząc o kasku, mam na myśli nie tylko różnicę między kaskiem czasowym a szosowym, ale przede wszystkim prawidłowy dobór i – co równie ważne – sposób noszenia kasku czasowego.

Na zawodach regularnie widuje się zawodników, którzy podczas jazdy intensywnie patrzą w dół, sądząc, że poprawia to ich aerodynamikę. Niestety, ta intuicja jest błędna. W takiej pozycji tył kasku, który powinien być możliwie blisko pleców i kierować strumień powietrza na plecy, prowadzi go w niewłaściwym kierunku. W okolicach karku tworzy się wtedy podciśnienie dodatkowo spowalniające zawodnika. W takiej sytuacji zwykły kask szosowy mógłby wręcz powodować mniejsze straty.

Złota zasada pozycji głowy:

GŁOWA NISKO, ALE WZROK WYSOKO!

Wiem, że taka pozycja może być mniej komfortowa, ale od czego są treningi? Warto poświęcić czas na przyzwyczajenie się do prawidłowej pozycji.

Rekomendowane modele kasków:

  • HJC Adwatt 1.5 – najbardziej uniwersalny wybór, lekki, z szerokim kątem widzenia
  • Stary Aerohead – również uniwersalny, ale cięższy
  • MET Drone – szczególnie dobry dla osób wysokich z długą szyją

Podsumowanie

Przedstawione powyżej rozwiązania pozwalają na znaczącą poprawę aerodynamiki przy stosunkowo niewielkim nakładzie finansowym. Oczywiście, istnieją również inne możliwości, takie jak specjalistyczne koła, które mogą przynieść duże korzyści, ale jednocześnie wiążą się ze znacznie większymi kosztami.

Warto również pamiętać o innych elementach wpływających na prędkość, takich jak opory toczenia czy sprawność napędu, ale są to już tematy na osobny artykuł.

Niezależnie od wybranych rozwiązań, pamiętaj, że najważniejsze jest systematyczne trenowanie i stopniowe wprowadzanie ulepszeń. Nawet najlepszy sprzęt nie zastąpi dobrze zaplanowanego treningu.

Powiązane artykuły: